Tyle mam słońca ile ciebie
Tyle mam słońca ile ciebie
Z nieba przeganiasz czarne chmury
we mnie zanika przygnębienie
Głowę podnoszę znów do góry
I chociaż czasem się zachmurzy
I chociaż czasem spadnie deszcz
Choćby sto razy się powtórzył
Twój dotyk jak przyjemny dreszcz
I pocałunek tak jak słońce
patrzę i oczy swe zamykam
namiętne usta twe gorące
w chłodzie i deszczu października
Komentarze (14)
Ładny obrazek początku miłości,
słowami Twego wiersza ukazany,
oby zechciała na zawsze zagościć,
wraz z dzisiejszymi mymi życzeniami.
Pozdrawiam. Miłego świątecznego dnia
i szczęśliwego Nowego Roku :)
Bardzo mi się podoba... z ukochaną osobą to i
październikowe szarugi niestraszne :)
ładnie wyrażasz swoją miłość.
Zdrowych i Pogodnych Świąt życzę.
Nie banaalnie i płynnie, lekko się czyta :) Pozdrawiam
Nie banaalnie i płynnie, lekko się czyta :) Pozdrawiam
Nie banaalnie i płynnie, lekko się czyta :) Pozdrawiam
Zwyczajnie, lekko, zgrabnie, ciepło,
z uśmiechem, słonecznie :)
Wokół już "magia świąt", a peel... "myślą, słowem i
uczynkiem" nadal w chłodnym/deszczowym październiku
:)))
Ale, jeśli niesie ze sobą (ten październik), takie
radosne wspomnienia/skojarzenia, to czemu nie! :))
Trzeba jednak uważać, żeby w przypływie euforii nie
przegapić...
wiosny :)))
Zręczny tytuł - z łagodną domieszką
"brania pod włos" :)))
Październikowe, gorące usta zadziałały jak hipnoza, bo
....
mamy połowę grudnia.
zazdroszczę takiej namiętności. :)
Pozdrawiam i życzę równie magicznych świąt. Arek :):)
Ładnie i ciepło od tytułu po puentę.
Zdrowych, radosnych Świąt Bożego Narodzenia!
'Tyle słońca w całym mieście'
A ja lubię czytać Twoje wiersze.
:-)
Mogę się tylko podpisać pod sael. Lubię twoje wiersze,
przyjemnie się je czyta.:))
Masz najlepsze pretendencje do miana "bejowego
Petrarki". Tak jak on, zakochany, zauroczony, zawsze
wierny jej i poezji....
Ładnie:) Miłość to najlepszy parasol na deszczowe dni.
Miłego dnia:)
sympatycznie się czyta wesołych świąt