tyle się dzieje
naprzeciw budują dom;
zasłoni linię zadumań.
mieszkańcy wyświęcą
swoje nowe dziuple,
pojawią się auta,
piaskownice, krzewy.
kawkom przybędzie kominów
do zakładania gniazd.
tylko wiatr ten sam;
udaję samą siebie
zanosząc się śmiechem
i krew zaczyna szybciej krążyć.
już nie straszne
zawężanie się światła.
autor
szatynka_01
Dodano: 2018-02-02 14:40:31
Ten wiersz przeczytano 1318 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (33)
Chyba czuję o czym mówisz.
Bywa, że jestem z wrażeniem studni, z której nie mogę
na patrzenie...
Ale dziś słońce przenika firankę, obiecuje.
Napijemy się kawy?
Pozdrowienia :)
Zatrzymalas mnie na dluzej, przemijanie boli,
pozdrawiam
Dobry wiersz, na czasie, chyba sporo osób odczuwa
podobnie...
++ ;-)))
Dzięki Arku:)
nazwałbym to syndromem życiowej klaustrofobii. chyba
czas na zmiany?
zaproponowałem autorom dopisanie własnego zakończenia
mojego wiersza.
jeśli masz ochotę? pozdrawiam :)
Czytałem droga szatynko, że dzisiaj nadrabiasz co
możliwe na Beju? Jak tak, to nie zapomnij brzydkiego
wielbiciela Twojego talentu. :)
Ślę moc serdeczności.
Tak się domyślałam, dlatego rozumiem i doceniam :)
Dziękuję kolejnym gościom za przeczytanie mojego
tekściku.
Mily, jest czas na wierszowanie, ale musi być też czas
na życie:)
Pozdrawiam:)
Pokaż kotku, co masz w środku! :)
Zatrzymująca refleksja.
Pozdrawiam Szatynko :)
Wpadasz na bej jak struś Pędziwiatr ;) Ale dobre i to
:)
Najważniejsze to nie dać się zwariować, zmian nie
powstrzymany. Możemy tylko się z nimi pogodzić i
udawać, że nie widzę już całego jeziora, bo zasłania
mi go ogromny dach, który wyrósł z dnia na dzień :(
Taka odrobina prywaty :)
Pozdrawiam serdecznie :)
my przemijamy, a obok rozwija się nowe,,,pozdrawiam:)
To nie jest śmiech radości. Dla peelki zacieśnia się
horyzont możliwości, dróg, rozwiązań. Czasem siedzi
się tak jakby w matni.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do rewizyty :)
łanie, optymistycznie...niech się dzieje wola
nieba...:) pozdrawiam niedzielnie
Witaj:)
Danusia tu rozwiała chyba wszelkie wątpliwości:)
Niemniej jednak byłbym za "niestraszne"
Pozdrawiam serdecznie:)