Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Tylko dla czytelników o mocnych...

Historia ponoć prawdziwa a jeśli nie, to na pewno możliwa...

Przed północą z pracy wracam, marzę by już być w garażu
Jadę drogą mroczną, ciemną przy starym miejskim cmentarzu
Jest ulewa, reflektorów blask niechętnie mrok przebija
Nagle w światłach twarz kobiety, grymas, jakby „STÓJ!” mówiła
Więc hamulec, lekki poślizg, stop! Przed maskę auta wbiegam
Mam latarkę w ręku ale... nic dokoła nie spostrzegam
Myślę więc, omamy jakieś... chyba jestem przemęczony
Lecz z oddali do mych uszu dźwięk dobiegł – przez deszcz stłumiony
Płacze ktoś... duch wszelki chwali Boga... co się dzieje?
Cmentarz, noc...gadki słyszane dawno... szum ulewy, wicher wieje
Lecz pokonać trzeba lęki, wszak to chyba dziecko płacze
Idę śpiesznie więc za dźwiękiem, w jasny snop latarki patrzę
W grobie świeżo wykopanym płacze dzieciak – pięć, sześć lat
Wody w grobie wciąż przybywa – błoto, ślisko, grząski piach
Szybko łapię i wyciągam.
-Gdzie ty mieszkasz?
Adres mówi. Spacerował po cmentarzu, lecz drogę do domu zgubił.
-Zmarzłeś pewnie...
-Tak...
-Chodź, jedziemy do domu...
Chyba nikt mi nie uwierzy kiedy to opowiem komu
Dzwonek do drzwi. W domu jasno, widzę twarze zapłakane
-Tata!
- Synku! wreszcie jesteś! Jesteś dziecko me kochane!
-Gdzieś ty był! Ach, mokry cały, zaraz Cię do snu położę
-Wszędzie już Cię szukaliśmy... Jesteś... – dzięki Panie Boże!
Potem do mnie...
-Drogi Panie! żadnej nie byłoby dość zapłaty
-Niech Pan siądzie choć na chwilę, napije się Pan herbaty?
Taka ulga, więc na szczerą propozycję tę przystaję
Pomiędzy łykami patrzę na portretów rząd na ścianie
W ramce czarnej z kirem skośnym widzę twarz młodej kobiety
Którą jakbym znał...
-Któż ona? Pytam...
-Była żoną mą, niestety już rok ponad jak jej nie ma, pokonała ją choroba...
Milknę, choć się bronię, na zdjęcie patrzę od nowa...
Nagle włosy dęba stają ... i już wiem, już to kojarzę ...
Właśnie jej twarz zobaczyłem na tej drodze przed cmentarzem..

autor

yanzem

Dodano: 2005-02-16 12:14:29
Ten wiersz przeczytano 2465 razy
Oddanych głosów: 291
Rodzaj Nieregularny Klimat Mroczny Tematyka Wiara
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (36)

Zofia255 Zofia255

Historia mi się podoba.
Jej zapis także.
Wierzę w nią.

Pozdrawiam

Adam Lizakowski Adam Lizakowski

W Polsce nie mieszkam prawie 40 lat, wciąż piszę z
błędami i literówkami, ale piszę, ludzie poprawiają i
jest dobrze. Życze powodzenia.

Adam Lizakowski Adam Lizakowski

Panie yanzem, błędow w tym utworze nie ma, jest dobrze
napisany. Dialog czyta się dobrze, jest to powiastka
gotycko-romantyczna i oddał pan nastruj dobrze.
Zachęcam do czytania, jak najbardziej, a pański wiek
nie musi być przeszkodą w nowoczesnej poezji. Leopold
Staff dopiero po 70 zaczął pisać ciekawe i dobre
wiersze. Tołstoy napisał największą powieść swojego
życia i drugiej połowy XIXw też będąc po 70.

yanzem yanzem

Panie Adamie, tekst (bo przecież nie wiersz) był próbą
zrymowania zasłyszanej historii - niczym więcej, To,
że dostał tyle głosów świadczy o tym, że "łaska
komentujących i głosujących na pstrym koniu jeździ".
Oczywiście, ma Pan świętą rację z "mroczną, ciemną" -
postaram się poprawić, choć nie wiem, czy dla tak
marnego tekstu warto to robić. Czy lubię dużo mówić?
Ten tekst wymagał tego, tak mi się wydaje a wyszło,
jak wyszło. Zachęca mnie Pan do czytania poezji
współczesnej i włożenie myśli nowoczesnej. Jakoś
trafia mi do serca poezja Norwida, Gałczyńskiego,
Tuwima i chyba z tymi upodobaniami umrę. Zupełnie nie
pasuje mi "nowoczesność poezji" bez znaków
przestankowych, z małymi literami po kropce no i
jeszcze wszechobecnymi "wzmacniaczami" w postaci
wulgaryzmów - to ostatnie, oczywiście, nie dotyczy
Pana. Pozdrawiam Pana i dziękuję za pokazanie błędów.

Adam Lizakowski Adam Lizakowski

popis banałów, rozpisanych na dialog, kogoś, kto wypił
jedno piwo za dużo i poniosła go wyobraźnia. W wierszu
tym nie ma ani jednej .

figury, retorycznej, stylistycznej etc nie licząc
włosy stają dęba.

Sporo tez nieporadności językowych typu:



Jadę drogą mroczną, ciemną
Jest ulewa, reflektorów blask niechętnie mrok przebija


mroczna, ciemna, mrok itd, wtórność i nieudolność,
ale należy się pochwalić inspirację niestety
romantyczną sprzed 200 lat.

Proszę czytać więcej poeżji współczesnej, lubi Pan
dużo mówić, używa dużo słów, proszę też włożyć trochę
myśli nowoczesnej.
Powodzenia przy pisaniu następnych historyjek rodem z
gotyku.

Adelaa Adelaa

Zaczerpnęłam pomysł i też coś wyskrobałam (może nie
tak ciekawy jak twój )

Adelaa Adelaa

Czy to bajka, czy nie bajka -
Mówcie sobie co tam chcecie -
a ja i tak myślę sobie, że
takie rzeczy są na świecie

Turkusowa Anna Turkusowa Anna

Świetny wiersz. Czyta się jednym tchem:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Niesamowita,ciekawa i sądzę,że z życia wzięta
opowieść.Są zjawiska o których się filozofom nie
śniło,jak to mówią i to jest prawda.
Dobrze mi się czytało,z zaciekawieniem.
Pozdrawiam serdecznie:)

zdzichzmisozo zdzichzmisozo

niesamowita historia,czytalem z zapartym
tchem,pozdrawiam napewno wpadne

Adaśko Adaśko

Zaskakująca puenta. Niesamowita opowieść. Pozdrawiam

IGUS IGUS

Ciarkiiiiiii !!!
Niezly z ciebie narrator!:)
Jeszcze nigdy nie widzialam zeby oddanie tyle glosow
na jeden wiersz:)

EwelinaChudziak EwelinaChudziak

Mimo, iż historia dość przewidywalna to jednak dreszcz
przebiegł po plecach - niesamowite.

Makaka Makaka

Tekst mnie zaciekawił:))

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »