Tylko dla niej...
Jej ciało zadrżało, gdy dotknął jej łona
- wzrokiem szukała ust pełnych.
Pachniała fiołkami w rozkoszy skulona
- ręce wtulała w księżyc…
On ciepłem oddechu, napięciem myśli
malował jej łono w pieszczotach wzorze.
I wpływał do niej, przesuwał ku niej
swą męskość - urodę…
W hipnozie, w rytmie, w fal morskich
szumie
drążył szczeliny fantazji.
Mocnym ramieniem chronił jej serce
- chciała już tak na zawsze…
Palił i spalał jej trzewia w bólu
- w bólu co miodem smakował.
I była jego!
I była dla niego!
Jej siebie oddał…
Jej ofiarował…
październik'2004
Komentarze (6)
dobry wiersz, ma w sobie coś... dobrze sie go sobie
wyobraża jeśli wiesz co mam na myśli:)
erotyk który czyta się z z wielką
przyjemnością,nasycony uczuciem i spełnieniem dwojga
kochających się ludzi,miłość emanuje z każdej
linijki...czyta sie z wielką przyjemnością...
To jest erotyk, który czyta się z przyjemnościę,
dreszczykiem, a nawet motylkami.....Potrafisz oddać
uroki intymności subtelnie ,a zarazem obrazowo,
dzialasz na wyobraźnię.
Popłynęłam po wersach tak leciutko w ten „inny
świat” erotycznej tęsknoty. Wiersz czyta się
znakomicie.
w końcówce straciłaś fason
Bardzo fany erotyk...dobrze czyta się od początki do
końca...dobrze dobrane słowa...ciekawy wiersz.