Tylko dotknąć
Popatrz, lutowa przyszła odwilż.
W śnieżnych kałużach wrzeszczą
szczęściem
wróble, zgłodniałe uciech. Wreszcie!
Szczebiot radosny wróży od dziś,
wiosny nadejście. Chociaż luty
nie raz uszczypnie cię w policzek,
oczy przymruży, mrozem spisze
witraż na szybach, a o świcie
złością zapłonie, by kark skręcić
koło południa, skapnąć soplem.
I nic to, że chce ciepło odwlec.
Będzie niedługo już luteńki ;-)
Komentarze (38)
Niom, kilka lat temu było zgoła inaczej niż teraz.
;)
Pozdrawiam.
O, jaki fajny wiersz! Zapachniało przedwiośniem.
Brawo.
Super też się cieszę,że zbliża się malutkimi
kroczkami...pozdrawiam ciepło :)
Miłej niedzieli również.
bardzo ładnie optymistycznie - już niedługo
ciepełko:-)
pozdrawiam
Rozsiewasz optymizm, z przepiekna puenta, dziekuje i
pozdrawiam.
Zima łamie kark - wiosna tuż, tuż.
Pozdrawiam Mariuszu
Wiosna:)najpiękniejsza pora roku:)
Pozdrowionka***
To miłe, że Autorzy potrafią odzywać się do siebie bez
uszczypliwości, nie żywią się sensacjami.
Dziadku Norbercie, TZW,
dzięki. Dobranoc :)
Fajnie było znów przeczytać,
punkt już wcześniej zostawiłam,
dobrej nocy życzę :)
Pachnie wiosną, choć na dworze niby zima jeszcze
trzyma.
Piękny wiersz. Pozdrawiam. Spokojnej nocy ;)))
Dziękuję za życzenia Przyjacielu ;)))
AMOR1988, Flower Blue, Fatamorgana7, Mily, Marcepani,
dzięki za poczytanie.
Marcepani - tak jak proponujesz spowoduje lekkie
zaburzenie rytmu.
Ale dzięki za krytyczną uwagę.
Pozdrawiam :)
Bardzo się podoba!
Zaplusiłam już onegdaj :)
Pozdrawiam Mariuszu :)
Zachwycają mnie Twoje przerzutnie, to wielka sztuka
tak pisać. Wiersz świetny.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję :)
bardzo ładnie - mała uwaga- proponuję taki szyk:
"już niedługo będzie luteńki"