Tylko i wyłącznie ja !
Rot In Pieces
Drobna kradzież ze sklepu
Wyszłeś niezauważony
Ty nie widziałeś w tym błędu
Choć to zwykły batonik
...
Brakowało na alkohol lub papierosy
Kradłeś z portfela mamy, taty lub starszej
siostry
A gdy to się nie sprawdzało...Nagły brak
pięniędzy
Wybiegałeś na ulice chwytając nóż
kuchenny
Okradanie ludzi, starszej baby lub
dziadka
To nie nowość.Dla ciebie to normalka
Potem też handlowałeś...Grass, heroina
Każdą noc upiększała co raz to inna
dziewczyna
Pamiętasz tamtą? Chyba ciebie nie
polubiała
I tak wziąłeś co chciałeś, mimo iż się
sprzeciwiała
Na drugi dzień już inna cię zabawiała
A ona płakała... życie sobie odebrała
Nie przejąłeś się tym...Przestałeś się
kontrolować
Żyłeś coraz agresywniej i nie chciałeś
przystopować
Inna sprawa poważna
Poćwiartowana szesnastka
Ciało. Benzyna. Zapałka
Próba śladów zatarcia
Tej nie chciałeś zgwałcić.Nie była twym
wrogiem
Po prostu była podejrzana.Obserwowała
groźnym wzrokiem
Jest jedno "ale" .Na miejscu był świadek
Nie powiadomił władz.Sam wymierzył karę
Gdy w następny poranek wszedłeś w pusty
park
Ktoś boleśnie uderzył cię tasakiem w
kark
Upadłeś na ziemię.W ustach krwi smak
Nikt ci nie pomógł bo nie byłeś tego
wart
...
Kto cię zabił? Tytuł to ukryta prawda
Tobie powiem nie: "spoczywaj" lecz : "Gnij
w kawałkach"
...
Gnij W Kawałkach
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.