Tylko życie....
Dokąd płyniesz falo
smutku i tęsknoty...
Gdzie dążycie zmysły
płonące pochodnie?
Zgłębić sens istnienia
w pogoni za cieniem?
Raz celu dosięgam...
To "wiem że nic nie wiem"
Dokąd biegniesz nadziejo
Nową wizją uskrzydlona?
Otwierasz drzwi serca
Tulisz mnie w ramionach
Zbierasz płatki moich snów...
Z Tobą jak Feniks z popiołów
powstanę....dla życia...
Bo tylko życie może sprawić
że zaufam komuś znów....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.