Tymusiowa Szafa
Dla niezwykłej rodziny, która walczy z przeciwnościami losu wielką miłością i oddaniem. Oraz dla Tymka i jego 21 chromosomu gratis. Jestem nadal z Wami.
Jestem Tymon model cały,
wszystko mam choć ja mały.
Mama, babcia czy też tata,
przebierają – nie ma bata.
Mam ubranek co nie miara,
zapełniona szafa cała.
Czapki, spodnie i rajtuzy,
buty, kurtki oraz bluzy.
Mam gajerek na zabawę,
i podrywów dobrą sprawę.
Każda ze mną tańcowała,
każda w buźkę całowała.
Lubię kratę, kropki, paski,
chociaż nie noszę żadnej maski.
Mam skarpetki i kominki,
i nastrajam słodkie minki.
W domu radość niesłychana,
Tymka mama jest kochana.
Ma cierpliwość bardzo dużą,
Tymka rządy ją nie nudzą.
Dopieszczany jestem stale,
i upartym niebywale.
Nie zjem kaszki ani zupki,
ale robię zdrowe kupki.
Tymon z rana uśmiechnięty,
cóż to za dzień dzisiaj święty,
W co ubierze dzisiaj mama,
może dzisiaj na Batmana?!
Albo dresik prosi Tymek,
jest wygodny i kominek.
Czapka, buty oraz wózek,
Mamo, Tato – na ogródek!
Lecz ma Tymon problem taki,
mama z babcią myślą – jaki?
Tymusiowi brak już szafy,
na wciąż nowe Tymka szaty.
Wielka szafa by się zdała,
by się buzia smyka śmiała.
No to trzeba na zakupy,
Żeby zmieścić Tymka ciuchy.
Komentarze (2)
Wiersz bardzo sympatyczny. Jestem w szoku, że aż po
aż tylu latach powracasz.
ciepły ładny wierszyk... Tymuś ma szczęście mając tyle
kochanych osób wokół siebie:-)
pozdrawiam sedrcznie:-)