TYROL
Jadąc na rowerach kilka kilometrów
podziwialiśmy urocze pejzaże górskie
pośród śpiewu jezior rzek i potoków
oraz hale i pastwiska alpejskie.
Raj dla oczu stanowiły wodospady
srebrzystych wód które z gracją
wzdłuż skał kaskadami spływały
blisko krzewów traw i świerków.
Wąwozy rzeźbione siłami natury
i most wiszący nad zieloną doliną
dodawały grozy podnosząc adrenalinę
ale były przygodą pierwszorzędną.
Wieczorne spacery pod rękę rozmarzone
w pocałunkach raz po raz na ustach
i z myślą że jesteśmy szczęściarzami
zarówno na jawie jak i w snach.
Przy gwiazdach w słodkim objęciu
brzęk lampek czerwonego wina
za naszą miłość najprawdziwszą -
niech żyje i nieskończenie trwa.
Komentarze (62)
AMOR1988, zgadza się, pozdrawiam ciepło.
Przepiękne to miejsce.
A do tego muzyka z tamtego regionu taka piękna.
Grażynko, miło bardzo, pozdrawiam ciepło, śląc
serdeczności.
Pięknie uwiecznione wspomnienia z Tyrolu, Kaziu,
pozdrawiam serdecznie.
Piorónek zbójnicki, miło mi bardzo, dziękuję i
pozdrawiam serdecznie.
Piorónek zbójnicki, miło mi bardzo, dziękuję i
pozdrawiam serdecznie.
Kazimierzu!
Można się rozmarzyć, czytając twój wiersz.
Super wspomnienia, a puenta tekstu dodaje smaku
miłości - dwojgu kochających się ludziom.
Z dużym podobaniem!
Pozdrowienia serdeczne.
Zenek 66, miło bardzo, dziękuję i pozdrawiam
serdecznie.
To jest naprawdę raj a coś mogę o tym powiedzieć
Dziękuję bardzo Kazimierzu Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję Wszystkim Czytelnikom za czytanie, pozdrawiam
serdecznie, miłego dnia.
Isana, AS, karmarg, aTOMash, tarnawargorzkowski,
dziękuję bardzo za odwiedziny, miło gościć, za
sympatyczne komentarze, refleksje, pozdrawiam
serdecznie, miłego dnia.
szczególnie ta jen rajd rowerowy bardzo mi leży
...alez krajobrazy, warto bylo do Ciebie zajrzec:)
Piękny obraz namalowałeś ale wspomnienia są przepiękne
:-)
pozdrawiam
zacny Kazimierzu, kręcisz się w mojej okolicy i
zupełnie możliwe, że mamy wspólnych znajomych;
okowitki nie zaproponuję, ale przy kawie chętnie bym z
Tobą posiedział;
pozdrawiam :)