***
W porzuconym jestem
dźwigałam uparcie ciężar
mrokiem zakrytego zbawienia,
Zgłębiłam ciemność
oszukanym pięknem otulona
wezbrana wątpliwości istnieniem.
Stałość w zmienności burzach,
wichurą mroźnych słów
zanurzała wzniosłe pragnienia.
Gorzko zdobyta dojrzałość
ma słodki smak
soczystością nieustannych zmagań
pełny
Komentarze (8)
Wiesz Nikuś jednemu życie toczy się z górki ,a
inny musi iść wyboistą drogą .Ale każdy zna
swoją wartość . Nieraz suchy chleb zdobyty w
trudzie smakuje lepiej jak ten obkładany który
łatwo przyszedł .Pozdrawiam ..
"Gorzko zdobyta dojrzałość
ma słodki smak" dobre i mocne :-)
Ja też odciążyłbym nieco ten tekst z metafor i szyków
przestawnych, ale przesłanie- jak najbardziej na plus.
Czy zawsze soczyste zmagania to słodkie uznania?
Pozdro...
Ciekawie dobrane słowa, szkoda że mogę dać tylko jeden
punkt.
Hej! I w ten sposób ja poznałam Ciebie:)))
Przeczytałam Twoje wiersze, troszkę wkradłam sie do
Twojej duszy i taka myśl nasuneła mi się: ależ z
Ciebie niepoprawna marzycielka!:) I taką pozostań:)
Wiekowa dojrzałość?, Może tak...,ale dusza wciąż
młoda. Pozdrawiam Cię serdecznie:)))
Niektórzy burzę znają tylko z opowiadań.
Nad głowami innych chmury wojują bez przerwy.
Pozdrawiam :)
Jak każdy Twój wiersz i ten jest smaczny....pozdrawiam