***
Wymknę się niepostrzeżenie
w beztwarz świata,
którego cień powie,
że
już nie potrzebuję wiedzieć
co swoją istotą czyni krew
i dlaczego pragnąc
nie będę.
Nie wstrzymywana
liściem zielono spłonę,
by odrodzić się
muzyką leśnych odżyć
Komentarze (20)
Myśę że w ostatnim wersie powinno być odczuć a nie
odżyć należałoby sprawdzic w encyklopiedi czy jest
taki wyraz
Treść reflksyjna nad tym czy być czy nie
p o z d r a w i a m
Wiosna panie sierżancie;)
Człowiek ma coś z Feniksa- pięknie napisany
"beztwarz świata" - dobre! +++++++Serdeczności
nikeo:))
Doskonały ten beztwarz świata. Ale nawet on tęskni za
zielenią i słońcem. Tylko nie płoń, niech ognisko
płonie iTwój beztwarz ciepło ogrzeje. Pozdrawiam
serdecznie.
Bardzo ciekawy,dobry wiersz. Pozdrawiam
Nie wstrzymywana
liściem zielono spłonę,......refleksja i zaduma...
smutno... na nieuniknione, trudno mieć rady...
dość trudny wiersz, wymaga zastanowienia się,
przeanalizowania, ale ciekawy
Na chwilę, czas jakiś stajemy się "nowi" a potem
wracamy "do siebie". To momenty wewnętrznego wulkanu,
z którego wypływa wiersz. Pozdrawiam miło...
" i dlaczego pragnąc nie będę" :)
a na pewno się odrodzisz i to już niedługo, chcieć to
móc.
witaj. tyle smutku w małym wierszu, a gdzie słońce?
ładny wiersz. pozdrawiam
zostań lepiej i pisz ...to po nas
zostanie...pozdrawiam ciepło
Smutny, ale jakże wyrazisto piękny jak i metafory
udane :)))