***
Mojemu kochanemu pieskowi [*]
Idę
Ptaki śpiewają nad moją głową
Obok idzie przyjaciel
Pies
Jedyny w swoim rodzaju
Choć jest ich wiele
Kocham go
Jedyna istota na całym świecie która mnie
rozumie
Jednak nie zawsze wybieramy te same ścieżki
Boże
Proszę nie odbieraj mi go
Dlaczego
On zdechł
Zabierając sporą część mojego serca
Całą miłość którą go obdarowałam
Umieram
Straciłam przyjaciela
Nie podniosę się
Umiera moja dusza
A ciało wraz z nią
Dziękuję przyjaciołom którzy mnie wspierali ;*
Komentarze (9)
Serdecznie współczuję z powodu śmierci psa ale wiersza
to tutaj nie ma.
Dominiko, od dzieciństwa towarzyszyły mi zawsze psy;
odchodziły kolejno do psiego raju, ale nigdy nie
przeszło mi przez gardło słowo "zdechł". Pies zawsze
umiera...
Smutny wiersz... współczuję.
Dziękuję wszystkim :)
Współczuję, pies to prawdziwy przyjaciel, a jego
śmierć boli.
Ponad rok temu musiałam uśpić moją ukochaną 8-letnią
suczkę, więc dobrze wiem co czujesz - boli jak
cholera! Ukłony!
Smutny wiersz. A pies jest wierniejszy od człowieka.
Współczuje i pozdrawiam.
Ja mam beagla! Tylko on się cieszy kiedy przyjdę do
domu:)
Moje kondolencje...
Kocham psy.Moja suczka ma już 13 lat i martwię się o
nią ech.
Pozdrawiam
Szkoda wiernego przyjaciela, smutno, ładny wiersz,
pozdrawiam