***
Aniołowi Stróżowi
Przyjdzie przygasnąć na chwilę
Zakopać gwiazdę w popiele
Skrzydła ubrudzić trudami
Oczy radosne załzawić
Dziecko to w bieli, wpatrzone
Ziemia tak czarna i pusta
Co robisz tutaj aniele?
Szczęścia czy krzywdy tu szukasz?
Głos mocny jak śmierci pewność
Dobywasz w diabła godzinie
Już się nie lękam, nie trapię
Bo jesteś mym przyjacielem
Pozostań zawsze sternikiem
Mej łodzi wiecznie dziurawej
Dopłyń do portu lub oddaj
Twe życie ze mną w okręcie
Komentarze (3)
w dzieciństwie bardzo wierzyłam ,ze są te anioły które
prowadzą Nas za rekę :)
pozdrawiam:)
nie lękam się ..jesteś przy mnie ...piekny wiersz
pozdrawiam:-))
Każdy z nas mniej lub bardzieś świadomie potrzebuje
swojego Anioła Stróża... Wiersz bardzo mi się
podoba...Pozdrawiam :)