M U Z A
Coś mi z muzą nie po drodze.
Każdy idzie w inną stronę
Ona szuka pięknych słówek
A ja się na to nie godzę.
Stąpam twardo po tej ziemi
Życie mi podkłada grudę,
Ona czeka na westchnienia
I kolory w świecie złudzeń.
Ja garściami chwytam życie.
Ty artystom dajesz wenę
By w bajecznym żyli świecie.
A gdy wszystkim się nasycę,
To po muzę sięgnę znowu.
Jedną tylko mam obawę
Czy wysupłam trochę siły
Jak oderwać się od ziemi
By mnie muzy znów pieściły.
Komentarze (19)
Bardzo fajny wiersz...muza raz jest a raz jej nie ma,
ale nie ma to znaczenia, gdy jest wena :))
Pozdrawiam ciepło :)
Wrócą muzy, nie opuszczą Cię.
Wiersz mi się podoba.Pozdrawiam serdecznie.
A gdy wszystkim się nasycę,
To po muzę sięgnę znowu.
syć sie powoli
a muza jest i będzie przy Tobie
Ładnie i interesująco. Chyba masz rację, że za każdym
razem coraz trudniej jest tańczyć z muzami. Jakby
wybrało się swoją, ziemską drogę i do tamtej
podniebnej nie było już powrotu.
Pozdrawiam.
Ona sama odnajdzie drogę do Ciebie ...czeka na twoje
pieszczoty ..nie szczędź jej tego... bez niej nie
byłoby tego wiersza i innych pięknych ...
pozdrawiam miłego dnia ;-)
Myślę, że wszystko da się pogodzić, bo piszesz pięknie
więc Muza jest przy Twoim boku. Pieści:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Bez muzy smutno!
Pozdrawiam serdecznie:)
muza to jest taki pieszczoch,
chce by wszyscy ją kochali
muza różne ma odsłony...
każdy jest zadiwolony
Pozdrawiam serdecznie
przychodzą nieproszone:))
dokladnie samo życie prawdziwy wiersz pozdrawiam :)
A czas się dłuży, bez muzy!
Pozdrawiam!
Samo życie. Podoba mi się. Pozdrawiam
Jeszcze w 4 wersie masz 7 głosek a wszędzie 8.
One czasami chodzą na wagary, wiem coś o tym, ale
zawsze wracają jak koty marcowe:))) Pozdrawiam:)
Oj tam! oj tam! muzy Cię rozpieszczają tak czy owak!
Pozdrawiam cieplutko:)