*****
ciszą szarpie nadęty szmer
rozrywa na kawałki
niszczy natury zew
krew wre
rytm wwierca się
na głowy dnie
we mnie
nie ma mnie
autor
jot-kot
Dodano: 2013-09-16 00:59:53
Ten wiersz przeczytano 805 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
To chyba obraz samotności do bólu. Dobrze oddany stan.
Pozdrawiam
krzyk samotności dobrze oddany pozdrawiam
Koszmary się śnią?