W Y Z N A N I E
Nieocenionemu Derbethowi w podzięce
Wklejałem tutaj niby wierszyki
pisane strasznym bełkotem,
zero w nich sensu, zero liryki
a każdy z nich istnym gniotem.
Były i mroczne, były miłosne,
a nawet w obcych językach,
jedne tak smutne, inne radosne
że aż się wyć chce z wierszyka.
Takie poezje kiedyś tu były
autorstwa pana Kenaja,
one niektórych wprost zachwyciły
a on tylko robił se jaja.
To pod Kenajem ktoś dopisywał
że „wiersze” są z automatu,
ale pod nimi Kenaja ksywa
głosiła autorstwo światu.
Więc ja ruszyłem także w te ślady,
by zbadać odzew na Beju
i tak wklejałem już bez żenady
te bzdety z ścicha się śmiejąc.
Jakże nie pośmiać się z tych uczonych
komentów pod zlepkiem słówek
automatycznie wykreowanych
niewartych żadnych stalówek?
Zaledwie może ze trzy osoby
wątpliwość niejaką miały
i to są właśnie Beja ozdoby;
nie całkiem nabrać się dały.
Taki więc morał z pisania tego
jest dla Pobejowiska:
Cokolwiek wkleisz tutaj durnego
to zawsze poklask uzyskasz.
A jeszcze punkcik ochoczo dadzą
licząc na twoją wzajemność
i pod tekścidłem pięknie pokadzą
wierząc, że masz w tym przyjemność.
Żeby wam ulżyć w tworzeniu mękach
prezent praktyczny wam sprawię
(nie rozpływajcie wy się w podziękach
bo świetnie przy tym się bawię.)
Niech będzie odtąd waszym warsztatem
twórczym, rzecz to oczywista,
źródłem natchnienia w wiersze bogatym,
słowem: poezji to przystań.
Wystarczy kliknąć na link podany,
a już wiersz sam się ułoży,
może on będzie ciut wydumany,
ale nie można już gorzej.
Wrzucasz po kilka wybranych słówek,
klikasz i coś się tam mieli
i już po chwili godny stalówek
wierszyk do stóp twych się ścieli.
I tak zostajesz nowym poetą
na Beju (portal z wierszami!),
a tacy, którzy hołdują bzdetom
obdarzą cię głosikami.
Weź w dłoń swą myszkę, jak zawsze
bierzesz
i zrób operację krótką: kliknij na link
ten
http://derbeth.w.interia.pl/poeta/pisz.htm
A ja pozdrawiam cieplutko!
Niech Was ręka Boska broni od jakiegoś punktowania tego wierszydełka, które nie ma żadnych ambicji literackich, więc szkoda Waszego czasu na jego merytoryczną ocenę.
Komentarze (65)
To kompletnie niepojęte jak taki prosty tekścik,takie
wyznanie kawa na ławę o co autorowi chodziło w tej
"akcji wklejania niby wierszy z automatu",jak można
dalej krytykować ten wierszyk?! Ludzie,przecież wy się
w ten sposób ośmieszacie!
Ten tekst nie ma noc wspólnego z wierszem,ale chyba
nie trzeba tego bliżej wyjaśniać? Jednak ponieważ na
Beju panuje taka głupkowata zasada,że o wartości teksu
decyduje jego tematyka, więc z pewnością znajdę się
chwalcy tego nieporadnego tekściku. I jeszcze zw
względu na panujące tu święte zasady TWA też będą
chwalić.
Każdy pisze tak jak serce czuje a dusza dyktuje.
Madison! Dzięki za brak plusika. Aleś mnie
zaintrygowała Kenajem: czy jego tomik zawiera te same
teksy,które wklejał tutaj? I naprawdę miał dobre
recenzje i czyje: kumpli czy takich samcy,jak o
"poetów"?
Zgodnie z Twoim życzeniem, nie będę oceniać. Co do
Kenaja, to nie tylko z nas robił jaja, bo wydał swoje
wiersze i nawet czytałam pochlebne recenzje:).
Pozdrawiam:).
Jeszcze jedna,która nie może pojąć tak niezwykle
prostego przesłania tego tekściku,który uważa za
wiersz (może zresztą lepszy od jej własnych?) -
zgroza!
Ja też nie znalazłam tu wierszyka tylko kakieś tam
litery nieskładnie złożone w żałosny tekst
Dobrze, Ręce opadają
Przyjęłam do wiadomości.
Dobrej nocy Tobie życzę:)
Tańcząca, jesteś przeczulona i przesadzasz; nigdzie
nie twierdziłem,że wszyscy piszą źle.
Zwrot o jajach raziłby w prawdziwym wierszu,którym
"Wyznanie" nie jest,co podkreśliłem.
Wszyscy źle piszą, Twoim zdaniem Autorze,a zwrot se
jaja Ciebie nie razi?
Oczywiście punktu nie daję:)
Zofia255 chyba jesteś na bakier z logiką; jak mogłaś
"przelecieć całą moją twórczość", skoro jej tu nie ma?
Czy nie dotarło do Ciebie jakże oczywiste oświadczenie
w tekściku pt."Wyznanie"? Jakoś inni od razu załapali
o co w tym wszystkim biega.
Sacrapedro, przeleciałam twoja twórczość w
poszukiwaniu wiersza - ie znalazłam - może mi
podpowiesz, co warto przeczytać? Z góry dziękuję.
Pozdrawiam
OK,Konradku,nie ma sprawy! Ale postaraj się zachować
pewną dyscyplinę tworząc wiersze,są nazbyt rozbuchane.
óż bardzo dziękuje jestem młody i żywiołowy pisze jak
umiem na pewno zastosuj się do uwag.Sacrapedo drogi
poeto naprawdę nieważne czy będziesz krytykował, ale
wytykaj błędy w wierszu a to że czasami źle zrozumiemy
czyjeś słowa przede wszystkim nie chciałem cie obrażać
po prostu bądź krytykiem wiersz ci się nie podoba
rozumiem to wręcz dobrze powiedz czego dodać co zrobić
aby było lepiej. :-) pozdrawiam
Po żmudnym dochodzeniu stwierdzam,że nastąpiła jakaś
niewytłumaczalna pomyłka komputerowa:wiersz "Quo
vadis..." jest autorstwa innego użytkownika,więc
odwołuję wszystkie moje wobec Ciebie posądzenia i
przepraszam! Nie rozumiem jednak dlaczego pod tym
właśnie wierszem nie ma mojego wpisu,że jest on
znakomity na tyle,że budzi podejrzenia o autorstwo
użytkownika,który pisze słabiutkie wierszyki? I przez
cały czas pisałem to do autora o nicku Stumpy.
A Mariat jeśli od początku znała prawdę,to mogła się
wcześniej włączyć do tej sprawy,a nie tutaj i dopiero
teraz.Chyba,że za bzdury uważa moją "twórczość
poetycką".