L i s t o n o s z
w pokoju snop światła
oświetlał czarny kajet
niespodziewanie w szybę
zastukał dziobem gołąb
zostawiając na parapecie
zwinięty rulon i odleciał
zza firanki
pojawiła się postać
przeczytała pozostawiony
za oknem skrawek papieru
dwa magiczne słowa
pulsujące ciepło
przyśpieszony rytm serca
radość
na pustej kartce w kajecie
pojawiły się czerwone litery
tworząc zapis
otworzył oczy – czy to był sen
w ręce trzymał rulon
za oknami budził się nowy dzień
03.03 – 04.03.2014.
Komentarze (40)
Tak czasami niewiele potrzeba,
żeby na sercu lżej się zrobiło,
tak ważne dwa słowa "kocham Cię"
i tyle szczęścia na raz.
Bardzo ładny wiersz. Pozdrawiam
serdecznie.
Każdy z nas czeka na takiego "gołębia", na mały znak
ciepła i miłości...Piękny "motyl" miłosnej
refleksji.Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)
Dziś takich gołębi już nie ma i listy są przecież
inne. Dawniej pachniały różą i były bardzo niewinne.
Dziś maile straszą prostotą, jak siano suche są słowa:
Przyjdź do mnie dzisiaj wieczorem, bądź na bzykanie
gotowa. Pozdrawiam :)
Takich list-onoszy niech nam życie podsyła jak
najwięcej.
witajcie kochani w słoneczną środę - dziękuję za mnie
czytacie i komentujecie
miłego dzionko - pozdrowionka
nowy dzień nowe nadzieje
Gdzie te czasy, gdy gołębie pocztowe dostarczały
wiadomości:) Milo było zagladnąć do Ciebie po tak
długiej neiobecności :) Pozdrawiam
podoba mi się :)
Z lekkością promienia świtu :)
Pozdrawiam serdecznie
Pchają mi się na usta słowa " Kocham Cię" ale mogę się
mylić :)
Piękny wiersz Karolu,lekkością swoją urzeka,pozdrawiam
cieplutko :0
Ładnie
Wypełnił swe zadanie, ten nadziei posłaniec!
Pozdrawiam!
Tajemniczy list z przekazem nadziei, ciekawy wiersz.
Pozdrawiam Kazapie:-)
Mały liścik i nadzieja