***
Nie użalam się Panie,na me ziemskie
życie.
Na drogi pokrętne,błądzenie po
bezdrożach.
Nie użalam się Panie, na ten czas
stracony
Co jakby w śmierci była moja dusza.
Patrzę tylko w Twe oczy zbolałe,
Chryste na krzyżu rozpięty
I w żałości morzu tonie moja dusza,
Bo poznaję w Twym bólu mój grzech
przeklęty.
Nie użalam się Panie, że dałeś zbyt mało
Bogactwa, radości , sukcesów.
Nie użalam się Panie, że dałeś zbyt dużo
Łez słonych i bólu do kresu.
Lecz patrzę w Twe oczy gasnące powoli,
Na głowę w koronie spuszczoną.
O Królu cierpienia, o cnoto milczenia,
W męce ratujesz mą duszę.
Zbieram te krople czerwone jak rubin,
Jak grona dojrzałe, soczyste
I stoję pod drzewem mojego odkupienia,
Użalając się na życie, co było bez Ciebie
puste.
Komentarze (7)
Piękna refleksja
:)
Piękna modlitwa tak odbieram
A cóż to? Taki piękny wiersz a tak mało punktują. + i
Wesołego Alleluja
Alleluja (:
piękny wiersz jak modlitwa pod Krzyżem z wielką wiarą
pisany :-)
pozdrawiam życząc wesołych błogosławionych Świąt
Wielkanocnych:-)
Piękna z wiarą refleksja.
Przepiękny wiersz Elizo, jak pieśń jak szczera
modlitwa dotyka serca i duszy. Pozdrawiam serdecznie i
życzę zdrowych, wesołych Świąt Wielkanocnych.