Almost blue
niemal błękitne
płótna oczu kochanki
malowane posępnym
obliczem wygnańca
wspomną dawne pobudki
w niemal rześkie poranki
przywrócą czar tajemnic
odkrytych przed nocą
ledwie ciepłe dłonie
spotkały się w ruchu
dotknęły
istoty naszego flirtu -
mojej katastrofy
niemal błękitne
dzisiaj niebo nade mną
twoje oczy czerwone od płaczu
powtarzały historię
dwóch samotnych wędrowców
niemal tak zakochanych
niemal tak nieszczęśliwych
jak my
to brzmiało
prawie jak my
Komentarze (6)
Ciekawie i z miłością.
Tak ciepło o nieszczęśliwej miłości, ja bym
nie potrafił i wykipiał ze złości.
Odbieram, że słowa "niemal" są celowymi. Podoba mi
się. Pozdrawiam
nieszczęśliwa miłość piękne wiersze rodzi...
Pięciokrotnie użyłeś przysłówka 'niemal'
Czy mógłbyś go zastąpić innym wyrazem, aby uniknąć
powtórzeń?
Pozdrawiam.
zawiedziona miłość powodem nieznanym
mimo uczuć co szarpią ciałem kochanym
ból zadany raz a cierpią we dwoje
rany serc widoczne łez niepokojem