S O S
gdy cienko przędziesz
módl się o grubszą
nić
gdy nić się zerwie
wołaj o pomoc
krzycz
gdy krzyk się urwie
w końcu zapalą
znicz
autor
Ewa Złocień
Dodano: 2017-09-11 15:21:05
Ten wiersz przeczytano 1568 razy
Oddanych głosów: 44
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (48)
Dziękuję nowym czytającym za komentarze. Pozdrawiam
Was serdecznie :)
b. db.
Nie z czego sie smiac ale dla agaroma to strzal w
dziesiatke;)
bardzo dobre mini:)
Ładnie i mądrze
Dobre mini.
Miłego, słonecznego dnia :)
Dosadne i prawdziwe. Nić to tu idealny synonim. Nic
dodać nic ująć. Dawno nie czytałam tak zgrabnego i
mądrego wiersza. Pozdrawiam!
dobre,
pozdrawiam;)
fajna perspektywa nie powiem fajna
Dziękuję wszystkim odwiedzającym za pozostawione
komentarze. Pozdrawiam :)
wymownie, refleksyjnie i z nutą ironii+:) pozdrawiam
serdecznie
Bardzo wymowne, pozdrawiam:)
A gdy znicz zgaśnie,
co wtedy, właśnie?
Ciekawa refleksja!
Pozdrawiam
Dobra mini,
oby ten krzyk się nie zrywał jak najdłużej...
Pozdrawiam Ewo serdecznie:)