N a z n a c z o n a
Życie nigdy nie jest wspaniałomyślne dwa
razy. Istnieją siły, które objawiają się
tylko raz, nigdy więcej.
I później na próżno staramy się je
odzyskać. Odeszły, rozgniewane, że nie
zwróciliśmy na uwagi.
Nie chcieliśmy namiętności. A więc
namiętność też nas już nie chce.
Carlos Fuente
Obraca się lejtmotiv przez starą i nową
chimerę,
(już, jeszcze, nigdy)
utkwiło w jakimś tajemnym centrum.
Strategią szachisty dosiadam filozoficzego
konia
odczytując myślocienie Emile Cioran w
„Księdze złudzeń”
Wolę przyjaźnić się z prof. Maurin czy
Karolem Wojtyłą,
w pozamaterialną chmurę wkładam głowę.
Zaplatam ogon Pegazowi i mknę wśród ekstaz
wysoko
ponad rzeczywistością by uchwycić sens
namiętności.
Wypieram brawurę odwagą, niepokój na
wiarę.
Już nie kombinuję jak wykiwać los z
zakrzywionym nosem,
(biznes ma szacunek dla kapitału)
Nie wystarczy zadrzeć ogon i do przodu po
szansę,
wspaniałomyślnie całować sto złotych i
założyć koronę
Władka Jagiełły – niechaj zgwałci mnie
świat!.
Od nowa wśród wód płodowych odnalazłam
pępowinę
i rodzę się ponownie gdyż iluzja służy
pozorom,
rozgniewanie niczym widmo musi być klęską i
wiem,
że ja jako niewiasta, winnam zaistnieć jako
matka
i żona - muszę powstać z gruzów świątyń.
J.G.
2018.02.25
Komentarze (14)
[Szymon Kuba] Szymon Kuba 2019.03.24; 10:25:18
"Naznaczona" to poetycki traktat filozoficzny, który
nie powinien przemknąć przez "Zacisze" bez echa.
Pozwól, że przedstawię Ci moją, karkołomną
interpretację. Sam tytuł odbieram jako:"wybrana,
powołana". W pierwszym wersie przeganiasz
slogany:"już, jeszcze, nigdy",by otworzyć czytelnika
na przestronne pole myślenia "szachisty",filozofa
płci. W myśli przytoczonych wielkich ludzi
przechadzasz się jako kobieta, "niewiasta", matka i
żona. Zgrzyta to z wszechwładną obecnie poprawnością
polityczną, ale wg mnie jesteś bohaterką, bo dotarłaś
do odwiecznej, pierwotnej myśli kształtującej
sensowność podziału na płcie. Potwierdza to Cioran:
"pozwala wydobyć z życia więcej niż może ono dać".
Także Wojtyła np w "Miłości i odpowiedzialności"
przedstawia studium etyczne miłości i małżeństwa w
oparciu o najważniejsze przykazania miłości... Twoja
wędrówka dodała Ci tyle pewności, że śmiało wkraczasz
w "pozamaterialną chmurę", bo tam sens i odpowiedź na
pytanie o kształt i wymiar "namiętnosci". Napisałem w
cudzysłowie, ponieważ chodzi tu o namiętność znacznie
szerszą niż obecną w erotykach. Potwierdzeniem tego
jest obecny Pegaz, który dodaje namiętności
stabilności intelektualnej. Jednocześnie nie pozwala
triumfować rozumowi jako nowobogackiemu (stówa i
zwycięstwo pod "Grunwaldem")...
Zamieszanie kulturowe doszło już do takiego punktu, że
trzeba niejako cofnąć się do początku, do "wód
płodowych", by skorzystać z daru myśli matki natury i
nie dać się "gwałcić światu" jak mylnie zrozumiała
Marina Abramović, ale podjąć się roli wyznaczonej i
najszlachetniejszej, która doprowadzi z czasem do
Olimpu...
Dziękuję za Twoje ponadprzeciętne myśli...
ciekawe i mądre refleksje
wiem, co chciałaś powiedzieć, bazo dobry tekst :)
Dobra wymowna i ciekawa refleksja:)pozdrawiam
cieplutko:)
ciekawa refleksja.
Dobrego wieczoru życzę :)
Bardzo ciekawe przemyślenia!
Jedyne czego jesteśmy winni to miłość :)
Pozdrawiam :)
Jakie kraje takie obyczaje... Pozdrawiam
powiadają "kto nie kombinuje ten nie żyje"
a po co kombinować?
ciekawa refleksja nad życiem
pozdrawiam:)
A mówią...kto nie kombinuje, nic nie zyskuje...hednsk
są czasem sytuacje, że to się nie opłaca...trzeba
życie brać takie, jskie nam los ofiaruje...pozdrawiam
ciepło, miłego dnia
Bardzo wymowna refleksja, pozdrawiam :)
życie ostro trzeba brać za mordę,
jak powiedział wieszcz - Dyzma
Pozdrawiam serdecznie
dobrze powiedziane - nie kombinuję jak wykiwać los z
zakrzywionym nosem
bo po co kombinować?
ciekawa treść
...naznaczona..odwagą w dążeniu za marzeniami ..jeźeli
kocha biegnie za miłością ..jeźeli gardzi to przemawia
spojrzeniem ..to prawda źe szanse dane nam przez źycie
się nie powtarzają ..ale trzeba mieć to
"naznaczenie"wyssane z mlekiem matki ...kod ..który
pozwala na widzenie rzeczywistości w ten sposób jak ją
autorka pokazała w wierszu ..u mnie nasunął on dużo
refleksji ..pozdrawiam:)
Podoba mi się w treści i formie, ta zaduma nad życiem.
Uśmiechnęła mnie przedostatnia strofa. Miłego dnia:)