* * *
jesteśmy ubrani w miasto
zegary mają tu swój czas
i charakter
nie straszna im wieża
i wskazówki zbędnych turystów
niegodziwcy w swoim zatraceniu
porwali kamienie aby je rzucić na Niego
z drzew urywa się świat
ach jak strasznie
dziś wieja koty
na pustym fioletowym placu
Chrystus nieokryty stoi przed
człowiekiem
otworzył niebo w tajemnicy cierpienia
kosz miłości dla ociemniałych serc
zostawił pod Lidlem
Komentarze (5)
Świetne, zakończenie dozbraja, pozdrawiam serdecznie;)
Świetny wiersz.
Jesteśmy ubrani w miasto....
Bardzo.
Pozdrawiam.
Ciekawa refleksja nad przemijaniem:)
Pozdrawiam i życzę Wszystkiego Dobrego na owe Święta:)
Marek
Radosnych chwil z wiarą w sercu"Alleluja"Marku:)
Wesołego Alleluja!