***
wpatruję się w małe okna domu,
gdzie korniki opanowały strych
i wydawałoby się, że tam mogę zrobić
mały rachunek sumienia.
czy dobrze będzie mi z tym?
- nie wiem. zwlekam
i czekam na dzień ostatniego oddechu
- wiem że uśmiechnie się do mnie,
zatopi w sobie szaleństwo
dzikiego zwierzęcia. bo jestem
bezgłową padliną. pieprzę świty i
prześwity
sypiąc rumiankiem pod swoje nogi,
wznoszę się ponad czarne ołtarze
które wyrosły z popiołu.
Komentarze (40)
Twoje wiersze są zawsze wielopłaszczyznowe i im dodaje
uroku.
Pozdrawiam Ewo pa :)
Oj te czarne ołtarze nie kojarzą mi się dobrze, tak
jak i korniki,
a już bezgłowa padlina, brrr...
Myślę, że te mroczności są tylko chwilowe, życzę
peelce jasnej strony i oby żadne korniki a ni inne
potwory nie gościły u niej.
Serdeczności ślę, wiersz dobry, choć interpretacja
może być różna, z pewnością widzę, w wierszu mrok i
lęki przed "smokami" które peelka musi zwalczyć i
wierzę, że jej się to uda,
Miłego wieczoru i tygodnia Ewuś życzę, wpadłam na
chwilkę:)
:)
coś tam zawsze Ewuś ale nie tyle ile bym chciał.Ale
staram się staram:)
Pozdrawiam:)
Krzyś nie mów tak :) jesteś fajnym i mądrym chłopakiem
i myślę że zawsze coś tam wyczytasz:) tulaski :))))
Witaj Ewuś:)
Czasami nie wiem jak nawet ugryźć Twój wiersz ale
wiesz,że jestem nieco tępy chłopak.Na szczęście
pomagają mi komentarze w większości Twoich wierszy:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Oj tam.... życie a zadra ? Zawsze da się wyjąć :)
pozdrawiam serdecznie
Witaj Ewo
Od dawna tkwi w Tobie jakaś
zadra co powoduje, że odeszłaś
od stylu jakim niegdyś pisałaś.
W tym wierszu dostrzegam chęć
rozliczenia się z dotychczasowym
sposobem życia, nadzieje
na lepsze dni, by w ostatniej
strofie wyrazić swój bunt
wobec często wyidealizowanej formie
ukazywania czegoś, co tak naprawdę
wcale idealne nie jest.
Serdecznie pozdrawiam.
kornik na strychu się rozgościł,
zażarł już schody
(jestem już tu)krzyczy
i zbliża się do komody.
Pozdrawiam serdecznie
Romuś ale mam nadxieję że je chociaż czujesz :)
buziaki piękna
Ewuś, mam problem z interpretacją Twoich wierszy, ale
czytam wszystkie. Serdeczności:-)
Zuza tulaski
Świetny wiersz,jak zawsze,pozdrawiam:)))
Grześ i jak nie uśmiechać się do Ciebie:) Zawsze ....
Chcacharku :) buziak