D E P R E S J A
duszący smród spalin
tłum obojętnych przechodniów
zimny cień wieżowców
ciągły pęd przed siebie
zmęczone nogi
połamane serca
niezrozumiałe samobójstwa
przy świetle neonów
podpalony bezdomny śpiący na ławce w
parku
zepchnięty na szyny stojący na peronie
metra
nieporadny już staruszek okradziony w
sklepie
i rozbawione dziecko ścigające się z
motylem
po miesiącu odnalezione na skraju lasu
anonimowy krzyk bezradności
odbijający się echem
od szczelnie zamkniętych na klucz
drzwi świadomości
Komentarze (37)
Witaj nureczko, a czy Ty przypadkiem nie zpomniałaś
dzisiaj odwiedzić kabiny kesonowej?
Pozdrawiam!!
Depresja ma liczne oblicza. To tortury umysłu, które
są wynikiem dłuższej choroby duszy.
Wiersz sprzed lat, ale ciągle trzeba pukać do drzwi i
otwierać swoją świadomość.
Pozdrawiam!
Przejmujący.
wstrząsające...
Smutny obrazek nas samych.
Pogoń za mamoną przewodnią siłą życia.
Mamy oczy, nie widzimy,
mamy serce, trochę rozumu
a ciągle błądzimy, błądzimy, błądzimy...
Pozdrawiam. Miłego wieczoru :)
Wiersz napisany 17 lat temu??!!! Nic nie stracił na
swym przesłaniu...powiem więcej-jest jak najbardziej
aktualny!!!
Mocno i z akcentem!
Pozdrawiam ciepło:)
--Witaj mily, dobrze,że to nie tylko ja tak widzę.
--Witaj Marto, wszystko okey. Samo życie i tyle - czy
w wierszach, czy poza.
--Witaj Sławomirze, fajnie, że i Ty, ze swojego
życiowego doświadczenia widzisz
ten ogrom głódu miłości bliźniego na tej ziemi.
Bardzo Wam dziękuję za poczytanie i podzielenie się
swoimi refleksjami
oraz życząc miłego początku tygodnia -
pozdrawiam cieplutko z głębi serca.
Cały świat cierpi na chorobę braku miłości bliźniego,
która rezultuje w opisanych w wierszu wydarzeniach.
Dobry wiersz napisany z troską o rozwój świata.
Pozdrawiam najserdeczniej poniedziałkowo. :)
Roxsano to, co napisałaś to życie, a życie to wiersz,
nawet gdy najbardziej tragiczne i porąbane. Ojej, nie
zrozum mnie źle, jest wiersz i...luubię takie wersy.
Na świecie źle się dzieje i nie da się już tego ukryć
:(
Pozdrawiam z podobaniem.
Witam serdecznie miłych Gości i dziękuję za
poczytanie i pozostawione refleksje w słowach
komentarzy.
Przesyłam Wam Wszystkim moc pozdrowień.
Smutny stan o którym piszesz-bezradność jest nieraz w
takiej sytuacji.Pozdrawiam.
To co się dzieje w świecie dorosłych jest wynikiem lub
konsekwencją ich wcześniejszego
postępowania.Oczywiście powinno budzić dezaprobatę,
ale krzywdzenie dzieci to potępienie i karanie w
najwyższym wymiarze.Wiersz budzi emocje.
Dobrze oddana rzeczywistość sprawy.
Refleksyjny przekaz.
Pozdrawiam.
Marek
Smutny. Bardzo.
Pozdrawiam.