*).
Nie muszę wstawać świtem,
by podziwiać wschód słońca,
wypatrywać zachodów
gdzieś tam na horyzontach.
I na wiosnę nie czekam
niecierpliwie, jak dawniej,
aż bielutkie pierwiosnki
tulić będą się w trawie.
Nie potrzeba mi szczęścia
szukać w białych obłokach,
bo to wszystko mam przecież,
w twoich błękitnych oczach.
Komentarze (33)
Właśnie!
:)
Ślicznie Ewo, cieplutko i optymistycznie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Porwał Ewę wir realu,
pewnie pragnie więcej szmalu.
Tam chałtura za chałturą,
tu, na Beju zieje dziurą.
właśnie, zakochane oczy znajdują zaspokojenie w sobie
nawzajem :-) bardzo ładnie napisane :-)
Cieplutko, bardzo ładnie.
Dobranocki Ewuś:)
Hej Gwiazdko zaczynam się martwić Odezwij się że
wszystko okej Sliczna i Liryczna :*
Ładnie, ciepło...
Serdeczności :)
Ewuś gdzie się zgubiłaś ?
Martwię się :(
Zostawiam szampana na pogodne popołudnie :)
Piękny w swej prostocie utwór :)
piękne wyznanie - te niebieskie oczy czarują w nich
jest cały świat:-)
pozdrawiam
Witaj Ewuś:)
Tylko spójrz tu kochanie
jak w lustrzanym odbiciu
nasza miłość największa
niesie nas wciąż ku żuciu:)
Bajecznie Ewuś:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Coś się Tobie pomyliło Ewo, to nie mój kolor oczu. ;)
Ślę moc serdeczności i całusa. :)
A ja w zielonych :)
Pozdrawiam z podobaniem, Ewo :)
https://www.youtube.com/watch?v=4CiyKeSnSxk
*).
Spełnienie..:)
Pięknie pozdrawiam :)