***
Nie ma ciebie,
nagle świat zamilkł,
radość w kącie drzemie,
na twarzy szary aksamit.
Piekące łzy ranią skroń,
drożąc wąską rysę,
opustoszał dom,
wokół słyszę ciszę.
Zatopiona w niej,
szukam pocieszenia,
widzę jak przez mgłę,
w sercu wciąż nadzieja.
/EN/
autor
Isana
Dodano: 2019-03-24 21:37:42
Ten wiersz przeczytano 1757 razy
Oddanych głosów: 37
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (35)
Piekny wiersz, acz bardzo smutny.
Trudno pocieszac, jak nie zna sie detali sytuacji.
Zycze aby czas pomogl. Serdecznosci :)
Smutna tęsknota za kimś najbliższym. czy czas może
leczyć takie rany? nie wiem.
(*drążąc).
pozdrawiam serdecznie :)
po utracie kogoś bliskiego ogarnia nas wielki smutek,
ale czas leczy rany.
Nikt tak Ci nie pomoże, jak sama sobie pomożesz.
Wiktor dobrze radzi. Pozdrawiam Isanko i z nadejściem
wiosny życzę Ci dużo uśmiechów i radości.
Dotkliwy to stan i dokuczliwy po opuszczeniu. Klnik
najlepiej robi wybijając klinika: uśmiechnij się do
innego. Jego usmiech może zdejmie Ci z twarzy szary
aksamit,.
Pozdrawiam serdecznie Isano:)