***
gdy sypał mi się cały świat
składałam go mozolnie z gwiazd
tych które wcześniej tuż przed świtem
zbierałam kiedy ty mi znikłeś
w srebrnych poświatach otulona
tonęłam w obcych już ramionach
i usta całowały inne
moje spragnione uczuć imię
nie wiedzieć czemu tak cierpiałam
z żalu płonęłam w bezmiar cała
i choć zebrałam blask księżyca
to świat już nigdy nie zachwycał
autor
małgośka38
Dodano: 2019-05-23 21:33:12
Ten wiersz przeczytano 1069 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
w /srebrnej poświacie/
Podobają mi się te smutne wersy, choć wolę gdy w
miłości dzieje się ddobrze...
Pozdrawiam :)
Pierwsza miłość jest najpiękniejsza. Bycie w ramionach
kolejnych mężczyzn jest piękne, ale nie potrafi
zamroczyć pamięci o tym pierwszym.
Piękny wiersz Małgosiu.
Życzę Tobie słonecznej niedzieli. :)
Wiersz tęsknotą zapisany,
podoba się Małgosiu.
Dobrego weekendu Tobie życzę,
pozdrawiam.
Czytelnie o tym, że kocha się raz.
Msz warto przemyśleć ten wers
"z żalu tonęłam w bezmiar cała" z uwagi na
powtarzające sie "tonęłam" oraz to, że dziwnie brzmi.
Może napisać
"w żalu się zanurzyłam cała" albo inaczej? A moze to
wyłącznie mój problem z odczytaniem. Miłego dnia:)
Bo to była wielka miłość,
która raz się przydarzyła.
Zawód w tym momencie - straszna rzecz.
Życie, ech...
Pozdrawiam
Jest miłość, której się nie zapomina, przy której
serce trwa mimo upływu lat.
Pięknie.
Pozdrawiam :)
pierwsza miłość ma stałe miejsce w sercu i nie da się
jej przegonić mimo upływu lat...
- ładnie, w moim odbiorze o zawiedzionej,
niespełnionej miłości...