Niewieszcz
nie mam nic z uskrzydlenia
stroszę słowa, by zdawać się większym
od opowieści snutych szerokim kokonem
moje pieśni w żadnym zamorskim języku
jeden bełkot przygryziony gniewem
poezja czasem do mnie zaglądnie
zastuka w zabite dechami światy
wewnątrz - upewni się - pusto
Komentarze (8)
Chyba byłam tutaj w poprzednim wcieleniu, tutaj nie
jest pusto, to prawda...
Z pewnością nie jest pusto - jest poezja i to
konkretna przez duże P.
nie tak pusto... dla mnie na tak.
Nie, no niech Poeta nie będzie taki skromny, ja wiem,
że można u niego znaleźć Poezję, ale ponoć pokora
każdemu się przydaje.
Dobrej nocy życzę :)
Czasami tak bywa, ze bez weny czujemy się zagubieni.
Pozdrawiam.
Marek
Niech ta wena zagląda do Ciebie jak najczęściej.
Pozdrawiam
Wyczuwam tu lekką kokieterię ;)
Pozdrawiam :)
Poeta z wielkim do siebie dystansem, pięknie
zobrazowanym.
Czyta się nader miło.
Kłaniam się. Lidia