W R Ó B E L E K
Znajomy wróbelek zapukał w okno
główkę przechyla w obie strony
nie ma okruszków na parapecie
coś śniadanie opóźnione.
Słoneczko dzisiaj późno wstało
bo noc w przesileniu dłuższa była
a jedzenie zaraz zrobimy,
my się ptaszku bardzo lubimy.
Szybko śniadanko do brzuszka schował
odleciał-na drzewo poszybował
dziubek otworzył
później będę dziękował.
Komentarze (39)
:)
Dożywianie ptaków poza zimą jest w zasadzie zbędne,
ale człowiek czuje się przez to bliżej natury.
Przyjemny wiersz miłośnika świata zwierząt. :)
Pozdrawiam serdecznie.
Jak ładnie o wróbelku, towarzyszu codzienności.
Pozdrawiam serdecznie :)
ćwierkają wróbelki od samego rana
czytam z uśmiechem, ciepło pozdrawiam :)
Witaj.
Przeczytałam z przyjemnością.Lubię obserwować ptaki.
Maja w sobie, wiele mądrości.
Pozdrawiam.:)
Lubię takie ciepłe wiersze:))
Znajomy wróbelek zapukał w okno
główkę przechyla w obie strony
a nie lepiej
główkę przechylił w obie strony
wtedy mamy ten sam czas
Kochane te wróbelki ...zwinne , leciutkie i śliczne :)
Z podobaniem :)
to jak ja jak da śniadanko to brzuch potrafię wypiąć
na drzewo nie polezę ale na balkonie mogę jej
pogwizdać pouczający
ależ podziękował - otwarcie dzióbka, to było = dzia.
wróbelek to wdzięczna ptaszyna,,pozdrawiam:)
Teraz przyda się im woda bo za mało pada ,wiem nie
wszędzie ptaszki też żyć potrzebują bez pomocy
zginą,ładny wierszyk .
...tematyka - zdecydowanie dla dzieci, wesoły, ciepły
wierszyk...
Wróbelek to wdzięczna ptaszyna,
bez naszej pomocy zabije go zima...nie można na to
pozwolić, masz dobre serce. :) Dobranoc :)
Wierszyk w sam raz dla dzieci,
sympatyczny :)
Nawisem mówiąc coraz mniej widzę ostatnio wróbelków.
Dobranoc.