Tytuł zbędny
Polsko
Jaka jesteś dzisiaj
Jutro i pojutrze
Pan w Świebodzinie
Bezradnie spogląda
Twarz Królowej
W Częstochowie
Coraz bardziej czernieje
Przed wiekami
Ze świątyni przegoniłeś
Handlarzy wszelakich
W kraju nad Wisłą
Z kościołów współcześni
handlarze przegonili
Ciebie
Króluje tutaj Rydzyk
I inni ubrani w szaty złote
Tobie wystarczyła
Zwykła szara sukmana
Nie narzekałeś
Jak dzisiejsi władcy
Którym ciągle mało
Ci co wierzą jeszcze
Porzucą kościoły
Poszukają Ciebie
W swoim skromnym domu
Innym będzie to
Zupełnie obojętne.
Komentarze (8)
Boga trzeba mieć w sercu (ale ktoś musi o Nim nauczać)
Powtórzę za bortem, wszędzie gdzie widać miłość,
wolność i piękno na pewno nie w kościele.
W swoim skromnym domu, w jesiennym liściu, w tafli
wody, w ptaku, chmurze, gdziekolwiek, tylko nie w
kościele. Jestem wierzący i trzymam się jak najdalej
od tej instytucji.
A o tym, co o niej myślę i rządzących pisać nie będę,
bo zostanę z automatu zbanowany.
Aaaa, tzw ojciec - Rydzyk to nic więcej, jak
zorganizowana przestępczość. I tylko on ma władzę nad
bananowym dyktatorem.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Witaj
Sama prawda w tym dobrym i refleksyjnym wierszu.
Serdecznie pozdrawiam.
Jestem przeciwna kultowi figur (dekalog)
Treść popieram z wiadomych względów.
Jestem przeciwna kultowi figur (dekalog)
Treść popieram z wiadomych względów.
Pozostaję w refleksji owego wiersza.
Pozdrawiam.
Marek
Tez taki widzę scenariusz. W Hiszpanii i Irlandii tak
już jest.