...ubiegłych lat okruszyny
W mojej stodole
wróble na stole
zbierają ubiegłych lat okruszyny
na moim polu
lisy w spokoju
zapominają dni tamtych innych
do mojej wioski
dziki w dzień wchodzą
nocami wilki wyją
wszystko zaparte
wszystko wyparte
a czyją to ręką
Czyją?
Komentarze (8)
Wiersz bardzo ciekawy i pozwala na rozwarzania. Podoba
mi sie!
Vick Thor tylko pozornie ma rację: teraz jest piękny
rym (okruszyny-innych) a tak oklepany, czasownikowy.
Chociaż- z drugiej strony ma nieco racji; rytm jest
zaburzeny, fleksja... ale i tak głos pozostawiam
Wiersz interesujący, refleksyjny. Tytuł rewelacyjny
wprost.
Jednak nie wszystko skoro wiersz taki powstał:)
Wiersz zbudowany bardzo ciekawie. W retorycznym
pytaniu ukrywa sugerowaną przez autorkę odpowiedź.
Brawo.
Troszkę mi zazgrzytały te okruchy w wersie szóstym "
zapominają dni tamtych innych",zgodnie z fleksją chyba
"zapominają dnie tamte inne",ale wtedy dwa pierwsze
trójwersy by się nie zgodziły.Próbowałem trochę
poprzestawiac i wyszło mi coś takiego;
W mojej stodole/wróble na stole/ubieglych lat
okruszyny zbierają.
Na moim polu/lisy w spokoju/o innych dniach
zapominają.
Zwierzęta obrazują namiętności, które targały przed
laty duszą i sercem podmiotu lirycznego.
smutno ale ciekawie.