Ubrani w maskę.....
W życiu bywa różnie.
Nieraz uśmiechnąć się wypada,
albo mieć strapioną minę.
Ty wyczuwasz sytuację.
Zakładasz odpowiednią maskę.
Min wyćwiczonych masz tysiące.
Pod maską skryta jest tożsamość,
uczucia, wewnętrzna samotność.
Nie chcesz wypaść na nieudacznika,
zalęknionego nieśmiałka.
Wolisz inną osobę udawać.
Zastanów się –
czy tylko na to cię stać?
Czy nie lepiej być
pogodzonym z sobą?
Prostolinijną, uczciwą osobą.
To tylko wyjdzie ci na zdrowie.
Każdemu spojrzysz w twarz życzliwie.
Powitasz własnym uśmiechem.
Wszystko wróci do ciebie echem
Każdą noc prześpisz spokojnie.
Nie będziesz czapkować bogobojnie.
Będziesz szczęśliwszy, radośniejszy.
O spojrzeniu uczciwym, jaśniejszym.
Komentarze (1)
W życiu każdego z nas pojawiają się jakieś maski ;)