Ucho - prezentacja
Jeszcze będę - zdecydowałem
Wypijał codziennie pięć butelek piwa
Niczym Charles Bukowski
Tudzież - będę kończył dzień z butelką
whisky
Niczym Ernest Hemingway
Jak będzie trzeba to odetnę sobie oboje
uszu
Jeśli tylko nie będziesz chciała na mnie
spojrzeć
Będę spał do piętnastej
Jak co drugi współczesny poeta
I nigdy nie zarobię kroci
Ale będę wolny duchem i ciałem
Zwłaszcza duchem, albo zwłaszcza ciałem
I możesz jeździć ze mną pociągiem na
gapę
To nic nie kosztuje
I zakradać się do sali kinowej bocznym
wejściem
Uwierz - w niektórych kinach wciąż tak
można
Nieważne - czy rozjadą nas czołgi
Czy może żyć będziemy wiecznie
Moje obcięte uszy będę cię słyszeć
Komentarze (3)
Ojej, wymowne.
:) Z humorem podana recepta, na bycie artystą. Miłego
dnia:)
zostaw sobie te uszy;) na pewno spojrzy. Piekny
wiersz:)