Uchroń nas Boże
Rzeko wzburzona co robisz?
Niszczysz co spotkasz na drodze.
Rozlewasz się między domami,
tak przecież być nie może!
Ludzie z trwogą patrzą na ziemię,
zalaną wielkimi wodami.
Odebrałaś im całe mienie,
zostali z rzewnymi łzami.
Jak długo będziesz się panoszyć
i zbierać swoje żniwo?
Krzywd narobiłaś, już dosyć,
popłyń swoją doliną.
Trzymaj w ryzach swoje wody,
nie występuj z brzegów.
Nigdy więcej nie rób szkody,
Boże powstrzymaj ją od tego.
/EN/
Na wiele nie mamy wpływu, pozostaje nam modlitwa, wiara i nadzieja...
Komentarze (38)
Chyba niebo się rozpłakało za intrygi za zaprzedania
dysz przed wyb-rami do parlamenty a jak zawsze tracą
najbiedniejsi Wszystkiego najlepszego Isanko
;) Pozdrawiam i głos zasłużony zostawiam ++
Oby te powodzie się skończyły,
bo niestety szkód jest wiele.
Pozdrawiam Isanko.
Chyba wszyscy prosimy Boga o pomoc dla tych biednych
ludzi.Wiersz na czasie.Bardzo dobry.Pozdrawiam.
Kochani kiedyś przeżywałam ten sam ból co teraz moi
bliscy
i mieszkańcy Polski południowej. Tego strachu przed
kataklizmem nikt nie jestem w stanie opisać, dlatego
zwracam się do Boga w swoim wierszu. Dziękuję za
komentarze i słowa otuchy. Pozdrawiam serdecznie.
I Twój wiersz jak modlitwa... albo skarga, albo
prośba... zmiana klimatu? plaga? klątwa? strach się
bać.
Wiersz na czasie. Dobry. Żal tych biednych ludzi(((
niestety woda co kilka lat staje się niszczycielskim
żywiołem. i zawsze jesteśmy wobec żywiołu bez szans.
widocznie człowiek jest zbyt mały wobec natury.
dobry wiersz, pozdrawiam Cię serdecznie :):)
tęż o to proszę ...
Wiersz ku pamięci tych dramatycznych dni w wielu
miejscach.
Nie dbamy o przyrodę a tak niewiele trzeba.
Pozdrawiam
Nie od nas to zależy.
Pozdrawiam
Po potopie, widząc zniszczenia powiedział Bóg,
że drugi raz tej kary nie zastosuje, ale miejscami
nie odpuszczę, jeśli i wy nie przestaniecie czynić
zło wzajemnie. Zatem - prosty wniosek - człowieku,
opamiętaj się.
Wiersz z kategorii "poezja na okoliczność" i się nie
dziwię, że Autorka tak zareagowała, mając w tej
okolicy znajomych i bliskich.
Z pewnością wiersz ważny i tak jak fotografia w
albumie, tak ten wiersz będzie po latach
przypomnieniem dni grozy na tym terenie.
Ludzie przestali szanować przyrodę więc się mści i
tylko Bóg miłosierny może nas uchronić przed nią...
dobry wiersz, pozdrawiam
Oddajmy to w rece Boga. Pozdrawiam.
Oby przestał padać deszcz, podobno są jakieś sposoby
żeby zapobiec tylu nieszczęściom...