*Ucieczka w krainę snu*
Czy Ty nie widzisz,że dzieje się ze mną coś
złego,
że nie mam na nic siły i ochoty
Nic nie widzisz....jesteś uzależniony od
pracy i pieniędzy
wiecznie zbyt senny by poświęcić mi
odrobinę czułości
której tak bardzo mi brak.
Pragnę tylko zwykłej rozmowy
o planach na wakacje,filmie,przeczytanej
książce
Mój świat stał się pusty i cichy
przytłacza mnie szara
codzienność,monotonia,uciekam wtedy w
krainę snu,
tam czuję się bezpieczna,
kochana,potrzebna...lubię spać...
Tylko czasami intryguje mnie jedno
pytanie
Śpię bo jestem zmęczona,czy to może objaw
depresji???
Sama już nie wiem...
Chciałabym kiedyś zasnąć
z uśmiechem na ustach i już się nie
obudzić...tylko...śnić...śnić...śnić...
Komentarze (7)
Ciekawie się czytało, ale jako opowiadanie,
pozdrawiam.
Rzeczywistość ciągle wraca, przed nią nie ma
ucieczki... to gorzka prawda, pozdrawiam.
tez bym chciala uciec w tą krainę...ehhh
Kiedys widziałam taki film o pewnej kobiecie ,która
chciał zasnąc i sie nie obudzić bo tylko we snie była
szczesliwa
Ucieczka w krainę snu. Ładnie powiedziane... :-))
Pozdrawiam!
A
takie życie to nie życie..
ludzie coraz bliźsi są zabicia miłości..
wiersz oczywiscie bardzo ciekawy, ale smutny. trafnie
ujęta rzeczywistość.
Uciekamy w świat snu i marzeń ,bo to bezpieczna
przystań,w której nikt nas nie zawiedzie,gdzie słowo
miłość nie obce jest ludziom...pozdrawiam Mirela