Ucieczka przed echem serca
Zauroczenie moje w moim trenerze od tenisa...
Uciekam ciągle w dal
aby tylko jak najdalnej od Ciebie
Uciekam gdzie się da
aby nie wracać myślami do Ciebie
Uciekam wciąż na oślep
aby zagłuszyć swe marzenia
Uciekam w głęboki sen uśpienia
aby zagłuszyć swe pragnienia
Uciekam w poezję
aby stłumić w sobie mą
miłość do Ciebie
Uciekam wciąż
Uciekam przed muzyką serca
Uciec wciąż próbuję
ale, że to mi się uda
tego Tobie nie obiecuję.
Myślałam, że to miłość...okazało się iż to zauroczenie...był dużo starszy ode mnie... ja miałam wtedy chyba 21 lat ...a on był po 30...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.