Uciekać, omijać!
Utrudzona podróżą dotarła do celu
spojrzała raz jeszcze, przez ramię.
Widziała wspomnieniem nazbyt wielu
pochlebców i miała wyrobione zdanie…
Uciekać, omijać jak najdalej
pijawki natrętne i ćmy bezmyślne,
pleniące się choć mogłyby wcale,
gdyby krztynę sumienia w umyśle
dało się obudzić… lecz niestety
nie można budzić tego czego brak,
nie można widzieć w wadach zalety,
bo żyłoby się chyba jakoś na wspak…
Iluzją i złudą karmiony w obłędzie
postradałby człowiek poczucie prawdy
i dano by temu konia z rzędem
co żyłby z uczuciem do siebie bez
wzgardy…
Komentarze (11)
Świat zawsze jest iluzją i złuda karmiony",i myślę,że
każde pokolenia miały z tym problem,wystarczy poczytać
Balzaca
Iluzją i złudą karmiony... ale bywa, że karmiony bywa.
Piękny wiersz, pełen filozoficznej zadumy nad życiem.
Nie warto... życie trzeba brać takie jakie jest i
ludzi starać się zrozumieć. Gdyby się przejmować
każdym przykrym zdarzeniem, czy złym człowiekiem,
świat by stracił swoje piękno. Tak mówię innym, bo
sama chce w to uwierzyć...
Ciekawie ujęty temat, skłania do refleksji. Ten moment
odkrycia prawdy, obudzenia się z ułudy bywa bolesny...
Podzielam twoje zdenerwowanie na takie postępowanie,
nie jest godne człowieka , ale znając życie ...konia z
rzędem temu co nie narzeka skrycie.
Wiersz prawdą pisany, ale niestety niełatwo ustrzec
się iluzji, kłamstwa....
Ładnie się mówi - uciekać lub omijać,a jak nie będzie
takiej możliwości?Nasze życie jest nadspodziewanie
tajemnicze i jeżeli przy odrobinie wyobraźni się
zagłębisz w rozmyślania dojdziesz do ciekawego wniosku
- takie jest nasze ziemskie życie i nic nie zmienisz,a
jeżeli to pogorszysz tylko stan swojego zdrowia!
Ciekawy wiersz i ciężki!
coraz trudniej żyć wśród ludzi ,którzy są zakłamani i
postępować wbrew sobie,żyć w tym trudnym świecie
,gdzie niewiadomo ,kto jest prawdziwym przyjacielem ,a
kto przyjaciela udaje...ładnie to ujęłaś w swoim
wierszu...
hmm...nie można żyć wbrew sobie ,udawać ze wszystko w
porządku ...jak nie jest...rozumiem Twoje rozterki
..ciekawy wiersz
Prędzej anioła zepsujesz niż diabła naprawisz, czasem
tak mi sie wydaje, że ludzie rodzą sie z posłannictwa
anioła lub diabła i takie dalej jest ich życie i losy.
Wiersz dyskusyjny , z głębokim przekazaniem.
mówię Ci nie da się potrzeba sie oswoić raczej, niż
lamentować nad tym,czego zmienić sie nie da. Piękny i
prawdziwy wiersz, Chyle czoła.