Uciekam jak wiatr
Serce kobiety jest niezgłębioną tajemnicą... - Richelle Mead
Już kochać cię chłopcze nie mogę
choć byłeś bez skazy bez wad
choć bliski mi byłeś i drogi
uciekam od ciebie jak wiatr
Już kochać cię chłopcze nie umiem
choć listy mi piszesz spod Tatr
choć rozpacz i żal twój rozumiem
uciekam od ciebie jak wiatr
Już kochać cię chłopcze nie zdołam
choć wracasz do wspomnień i dat
choć echo wciąż imię twe woła
uciekam od ciebie jak wiatr
Gliwice 17.11.2009 r.
Komentarze (27)
Ankhnike, doskonale odebrałaś mój wiersz. Pozdrawiam i
dziekuje za miłą wizytę :) B.G.
Anno, dzięki za ciekawy wierszokomentarz. Pozdrawiam
cieplutko i dziękuję za poczytanie :) B.G.
Uciekasz jak ten wiatr, którego nikt nie zniewoli,
który zawsze pozostanie wolny; pięknie. Pozdrawiam
serdecznie.
komentarzem niech będzie to:
Chociaż chodzi przy mnie w zimnie
parasoli niesie z dziesięć
wypowiada słowo z głową
i nigdy nie psioczy w oczy
chociaż lubi i hołubi
i koi bez przerwy nerwy
daje poematy, kwiaty
i prezenty szczere z pereł
- to moja dusza się wyrywa
Niecierpliwa!
(.. bo wszystko jest do niczego
gdy pragnie się kogoś innego...)
.. taki drągal, co pociąga
może goły być, wesoły
może nie mieć wcale zalet
może tonąć w stratach, ratach
byle spojrzał w oczy. Po czym
ujął moja rękę, z wdziękiem
i rzucił na łoże. Boże,
tak, żebym zadrżała cała!
Tam moja dusza się wyrywa
Niecierpliwa!
Berenika57
chyba nie...zwłaszcza, że ona sama często się nie
rozumie...
dziękuję z pozdrowienia...;)
Do miłości nie zmusisz. Musi zaiskrzyć w obu sercach.
Z przyjemnością czytałam.Pozdrawiam serdecznie:))
Beano, czy kobietę ktoś zrozumie? :))
Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego wieczoru:) B.G.
ciekawe
czym sobie zasłużył
ten cudowny chłopak
bez skazy i wad...:))
cudownie się czyta:)
pozdrawiam
beano
Marku, tarnawargorzkowski, Aniu - miło mi, że wiersz
się spodobał. Dziękuję pięknie i cieplutko pozdrawiam
:) B.G.
Witaj Bereni.
Ładnie i ciekawie poprowadzony wiersz i przekaz.
Pozdrawiam serdecznie.:)
dopiero się zalogowałem i już perełka. pozdrawiam
Przepiękny wiersz. Ci bez skazy są jakoś rzeczywiście
mniej kochani od uroczych łobuzów. Taki świat.
Pozdrawiam.