***(uciekam przed tobą...)
"Samotność to taka straszna trwoga..."
uciekam przed tobą
palcami dotykając obłędu
a twoje słowa jadowite
jak żmija Eurydyki
znowu gorące czerwienie rozstań
palą moje zmęczone oczy
z rosą łez spadam
w przepaść spojrzeń
roztrzaskam się
jak lustro wspomnień
przeszklone wzruszeniem
z rysą tkliwości chwil
kawałki szkła
krew na rękach
-tak smakuje
zabijanie czucia
-tak boli
samotność
pamięci chwil samotnych
Komentarze (6)
Piękna Twoja poezja ,przemawia do mnie bardzo,mógłbym
kązdym Twoim wierszem oddychać jak Toba i kążdy opleśc
komentarzem,coż kiedy kwaitów by mi zbrakło,więć powem
prosto,pięknie piszesz zachwycająco pięknie
Jeśli samotność jest nie z własnego wyboru strasznie
boli i kąsa, ale byli też tacy, którzy ją wybierali
dobrowolnie i wtedy była dla nich słodkością. Punkt
widzenia zależy od miejsca siedzenia ;-)
oj taaak....samotność boli. ale nie tylko ona. dobry
wiersz
"...znowu gorące czerwienie rozstań
palą moje zmęczone oczy" - bardzo ładnie wyrażasz
swoje uczucia i emocje!
wymowne.. i dosadnie szczere....
ale czasem samotnosc jest potrzebna... dzieki niej
wiem jak cennym darem jest bliskosc drugiej osoby :))
pozdrawiam :))
Bardzo wymownie, szczerze, podoba mi się. Pozdrawiam
:)