Uciekinier...
uciekłem śmierci przez okno
choć nie najgorzej się działo
nie czułem zimna ni bólu
i troski gdzieś uleciały
żal rozpaczających było
ich ból miał w sobie taką moc
że przezwyciężyła miłość
mam w oczach dzień a miałem noc
pomęczę się dla Nich jeszcze
warto pocierpieć z miłości
cóż troski są i zmartwienia
...a w niebie niech się nie pieklą
3.o2.2oo9
autor
yamCito
Dodano: 2009-02-03 16:17:27
Ten wiersz przeczytano 492 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
tak tam zawsze zdążymy:)))poz.
Wita Ryszardzie mhmmmmm wiec uciekłeś czyli darowano
Tobie drugie życie ... bardzo proszę skorzystaj z tego
jak najmądrzej...Pozdrawiam serdecznie:)
Niech jeszcze poczekają, święta prawda
... a w niebie niech się nie pieklą - świetna gra słów
;)
Ani rytmy ani treści gniot na kolanie napisany aby coś
dać na beja-śmiech.
Banialuki dwunastolatka.
tam mogą poczekać plus
pomysłowe i dobrze napisane.