Uciekinier
Poleciało ponad chmury,
zobaczyło cuda z góry,
domy, rzeki i jeziora,
morska plama, nawet spora.
Ludzie mali, kukiełeczki,
wijące się rzek wstążeczki,
rozciągnięte łaty pola,
minimalny lot sokoła,
wygląd piękny, tyci, tyci,
oko tego nie uchwyci.
Wreszcie spadło,
dla osłody,
postanawia iść na lody.
Mnóstwo smaków,
cud kolorów,
czekolady, różnych wzorów.
Nagle skręca ,
lawiruje pośród ludzi,
jednak wcale się nie nudzi.
Ciągłość życia i dróg wielu,
odnalazło się w fotelu,
bo marzenie - to część pewna,
ono trwa i nie jest z drewna.
M.M.Proskurowska.14,12.2016.
Komentarze (20)
Przeczytałem z przyjemnością. Bez marzeń cóż warte by
było nasze życie. :-)
Pozdrawiam
Fajny temat i wykonanie,
to prawda, że bez marzeń życie jest bez sensu, nawet
jeśli miałby się one nie spełnić.
Pozdrawiam Marysiu i dobrej nocy życzę:)
Dziękuję Olu.Pozdrawiam.
Ale fajnie:-)
A czyta się jednym tchem:-) :-)
Dziękuję i pozdraiam:-)
marzenia ją jak fale radiowe, wszędzie.