Uciekł.......
Wstał z łóżka pomyślał.
Co zrobił wczoraj.
Teraz dopiero zrozumiał.
Nie wie co ma z tym zrobić dzisiaj.
Zadzwonił jednak oczekiwanego głodu nie
usłyszał.
W głowie tylko jedna myśl .
Reszta to cisza .
Szatan wdarł się do jego serca.
Szatan jego życia to morderca .
Tylko jeden cel ma przed sobą.
Tylko jedna myśl włada jego głową.
Stanął sam na dachu bloku .
Zamknął oczy, skończy swój niepokój.
Rozwinął ręce niczym skrzydła.
Jak anioł leci już myśl to paskudna.
Kończę łzami radości jego .
Udało mu się, uciekł od głosu paskudnego
.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.