Uczciwość;
Uczciwość spojrzała na człowieka,
chciała krzyknąć, zawołać -
stoi zapatrzona i czeka.
Do oczu łzy napłynęły nieśmiało,
zacisnęła usta, nie szepnęła.
W myślach zadała pytanie,
co w człowieku pozostało?
Prędkości światła ofiarowała
nić cichego powietrza, którą
w oddechu schowała.
Niech światło mknie z nią
w przestrzeni, z przesłaniem.
Podała dłoń ciepłą -
nie drgnęła powieka.
Komentarze (19)
Smutny obraz człowieczeństwa
z metaforyczną puentą w ostatnich
dwóch wersach.
Udanego dnia Aniu:}
Jeśli i nadzieja umiera, świat wali się
wokół...bardzoto ssmutne...pozdrawiam
serdecznie,miłego czytania i komentowania.
Smutne to jest.
Ale /nadzieja umiera ostatnia/...
Bardzo dobry wiersz, Aniu:)
To smutne, ale prawdziwe i urzekające czystym
przesłaniem :) Pozdrawiam serdecznie +++