Uczucia nie do opisania
Dla Natalki stojącej obok mnie :*
Uczucie nie do opisania
Te małe światełka na dole migające
Chmóry, które powoli okrywające samolot
Nawet ból głowy jest wtedy miły
Stiuardessy, jktóre pomagają we
wszystkim
Pilot opisujący położenie
Dzieci podczas startu, krzyczące
'Spadamy, spadamy...'
I jeszcze lotnisko przed całym startem
Pożegnanie się z rodziną
A jednocześnie przywitanie domu
Stanie jedną nogą na pokładzie Polskiego
samolotu
A drógą na irlandzkim przejściu
Smutek i radość jednocześnie
Złość i miłość bijące się o miejsce
To właśnie uczucia nie do opisania
Bo są zawsze
Bez względu na porę...
Ha właśnie wczoraj o tej poże leciałam już samolotem, a chwilę puźniej napisałam ten wierszyk :D Bardzo bym chciałą, abyście poczuli to co ja czuję, ale nie wiem jak to zrobić... :D
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.