Uczuciowy masochizm
Zamiast zapomnieć katuję swą duszę,
w masochistycznym sposobie myślenia,
a potem znów płaczę i łzami się duszę,
lecz nie w nich tonę, ale we
wspomnieniach.
Obrazy bezsenne wracają niezłomnie,
a moje cierpienie to jest twoja wina!
I chociaż bym chciała, tak trudno
zapomnieć,
a ty mi o sobie jeszcze przypominasz...
Komentarze (6)
Tyle bolu w tak krotkim
utworze,rozgoryczenie,tesknota...Rozumiem Cie
doskonale,zycze slonecznych dni i usmiechu na twarzy.
Czy my nie spotkalysmy się juz na interii? Nick na
pewno ten sam. Pozdrawiam - Joasia.
Piękny wiersz o wspomnieniach... szkoda tylko, że o
tych mało przyjemnych. Ale takie jest nasze życie.
Jednakże wiosna idzie! :o) Czas obudzić serduszka ze
snu zimowego! Zostawiam głos i pozdrawiam, Emi...
Masz rację- życie ciągłym wspominaniem przeszłości,
wciąż odnawianym cierpieniem, ma coś z masochizmu!
Przestań się katować, wiosna idzie i pora na nową
miłość!
ciekawe słowa krótko ale wyraziłaś wszystko ..
ciekawie ...))
Bardzo dobry wiersz. Choć krótki zawiera w sobie
bardzo dużo interesujących treści. Wiersz lekki i
dobrze się go czyta. Wspomnienia to jedyna trwała
rzecz,ktorej nie da się wymazać.Ten wiersz jest tego
dowodem.