Uczulenie
Jarek taki chorowity,
szkoda tej biduli,
zawsze idzie do szpitala,
jak ktoś z rządu pyli.
Atak Jarek to ma straszny:
oczy przymrużone, pięści zaciśnięte,
nóżki pogrubione.
I ten krzyk – Rząd sukcesy ma!
A on co ma?
Życie watażki...
skazanego na same porażki.
Jak tu nie być uczulonym,
w dobie telewizji,
Jarek chce brylować,
a to Donek jest na wizji.
Uczulony jest na władzę,
kiedy nie jest w jego ręce,
przyjdzie chyba – schylić głowę
i pomaszerować...
jak w Danuty Rinn – piosence
( W siną dal, lewa, prawa)
Komentarze (17)
Wyjaśniam na wstępie - też go nie lubię i śmieszy mnie
a raczej osłabia. mariat ma rację, tych wielokropków
trzeba się pozbyć. Zestaw "telewizji - wizji" fatalny.
No i jeszcze jedno, proszę posłać mi link do tej
piosenki w wykonaniu uwielbianej przeze mnie Danuty
Rinn. Zawsze kojarzyłem tę piosenkę z Igą Cembrzyńską
i Bohdanem Łazuką ale może czegoś nie wiem.
Biedulek, Jarek...ach te parcie:)
Pozdrawiam:)
"Uczulony jest na władzę,
kiedy nie jest w jego ręce,"
A co ma mieć w ręce :-))))
Ciekawa ironiczna groteska. Pozdrawiam bardzo
serdecznie Karl
Oj to kiedyś byli moi pupile do pisania a teraz
odpuściłem sobie bo szkoda nawet czasu:)))
Fajny wiersz :)))
Pozdrawiam i swój uśmiech zostawiam:))
http://spieprzajdziadu.com/muzeum/index.php?title=PISd
a
super:}
ach te parcie na szkło
Takie uczulenie musi być upierdliwe szalenie...
Uśmiechy :D
Biedny Jarek:) Zastanawiam się czy w przedostatnim
wersie nie powinno być "jak w Danuty Rinn piosence"?
Miłego dnia.
no właśnie trzeba iść....
Przyjacielu drogi,podpisuję sie pod wspaniałym
wierszem ,pozdrawiam
Obstawiam za mixi pierwszą zwrotkę i na nią daję
plusik:)
Karliczku,masz rację,( W siną dal, lewa,
prawa)cieplutko pozdrawiam :)
dobre, dobre :) pozdrawiam
Kupuję pierwsza zwrotkę, brzmi jak fraszka:)