Udana liposukcja

Oksaniu w biegu pisałam i nie miałam czasu na szlif
,jestem już po pracy i tak zaczęłam myśleć o
upiększeniu wierszyka .Niezmiernie jestem wdzięczna
.Buziaczki

W życiu nic nie ginie,tylko zmienia właściciela - tu
pozostało tylko zmieniło miejsce;) Świetny

Śliczne dzięki kochana Oksaniu
znacznie lepiej się czyta.

Niezły limeryk - ale się ubawiłam. Najważniejsze że
oponki zniknęły, a że biust przy okazji zaobfitował,
to tylko się cieszyć, ha, ha. Lubię limeryki, one
wszystkie są takie dowcipne (sama też je pisze).
Pozdrawiam Celinko i życzę, miłego reszty dnia.
Pięknie dziękuję, za sympatyczne komentarze:)

hi,hi...

karolinabojzan, witaj Kochana i dzięki za odwiedziny!
A co do pomyłki to raczej na in plus! Dopiero po
liposukcji wypełnił się seksy jej mizerny wcześniej
biust... hahhaha!!
Pozdrawiam na miłe popołudnie:-)

wesoły limeryk...
milutkiego popołudnia Oksani :)

Miła Oluniu serdeczne buziaczki za odwiedziny i koment
i życzę by od poniedziałku spełniały się Twoje
marzenia, serdeczności:-)

hehe :) pomyłka lekarza? :) pozdrawiam :)

:):) zgadam się z Madame Motylek:)
Pozdrawiam Oksani:)

Przynajmniej zaoszczędziła na
powiększeniu biustu.
Dwa zabiegi w jednej cenie:)))
Udał Ci się limeryk:)
Pozdrawiam:)

Ha ha ha no dobrze sekserka ;-) to ta co sprawdza
płeć u kurcząt :) pozdrawiam

świetny ...dziękuję za uśmiech:-))
pozdrawiam

Może silikony...wesoły limeryk pozdrawiam serdecznie i
dziękuję :-))

Oksani u Ciebie zawsze mozna sie usmiechnac, jestes
kopalnia optymizmu :) Serdecznosci :)