- UDERZENIE -
…zaznaczyłem - klimat dramatyczny - ale wiersz jest raczej wesoły taki komedio - dramat.
Uderzyłem się w głowę, o k... jak boli
- on uderzył się w łeb, ale jeszcze stoi.
Kto otworzył szufladę, kiedy ja kucałem
- chyba go zabolało ale ja się śmiałem.
Co ja teraz zrobię? Krew ze łba mi leci
- on musi coś zrobić, pełno gwiazd się
świeci.
Chyba się położę bo zaraz upadnę
- lepiej niech się kładzie nie wygląda
ładnie.
Już się położyłem i leżę wygodnie
- on już się wyłożył i poluźnił spodnie
.
Teraz muszę zasnąć, guz mi zaraz zejdzie
- on się musi przespać, być może mu
przejdzie.
Po tym uderzeniu bardzo lobię ciszę
- on przez to zdarzenie teraz wiersze
pisze.
Nap.LECH Kaminski .
Komentarze (6)
komedio dramat faktycznie...nie ma podobno tego złego
co by na dobre nie wyszło:) miło sie czytało
OK.Pozdrawiam.
Świetny wiersz.Pozdrawiam
:):), super NICOLASIE. Miłego dnia bez upadków
czasem wstrząs wyzwala w nas pokłady artyzmu hi hi
,ale wiersz fajny .pozdrawiam i glosik zostawiam
No się dokonało rozdwojenie jaźni( na uszko tego co
pisze, literowe chochliki:)