***Ufałam. Dziś nie...
Wczoraj, gdy brałeś w swoje mą dłoń,
nocą szłam pewnie po usłanej cierniem
drodze.
Ufałam. Dziś nie wiem:
to ty mnie, czy ja ciebie w maliny
wodzę?
Wczoraj, gdy tuliłeś w ramionach,
nie bałam się pułapek, jakie świat nasz
stwarza.
Ufałam. Dziś nie wiem:
to ty mi, czy ja tobie zagrażam?
Wczoraj, gdy szeptałeś mi "kocham",
wierzyłam, że ni miłość, ni życie nie
mija.
Ufałam. Dziś nie wiem:
to ty mnie, czy ja ciebie zabijam...?
dla P., który nic nie podejrzewa...
autor
star17
Dodano: 2008-01-24 10:13:07
Ten wiersz przeczytano 493 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Retoryka pięknem i zmorą miłości. W niej, jak w sensie
istnienia, pozostają pytania bez odpowiedzi. Mam
nadzieję, że choć na część z nich ją znajdziemy...
milosc jak zwykle stawia pytanie bez odpowiedz...
Tak niekiedy bywa, w miłości. Starania, zagadki,
przykrości smutki ale też szczęście- radość. Życie
nauczy kochać a waszą miłość wynagrodzi, jeśli tylko
będziecie cierpliwi.
Ładnie, trzymaj tak dalej.