ukłucie
wbijasz szpilkę
w sam środek jestestwa
obumieram
na ułamek wszechżycia
nie zabijasz
kłujesz dotkliwie
bez ran i krwi
tylko oczy się szklą
perliście
autor
fatamorgana7
Dodano: 2019-04-10 20:09:51
Ten wiersz przeczytano 2312 razy
Oddanych głosów: 55
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (58)
życie to jest chwilka,
może zniweczyć szpilka
Pozdrawiam serdecznie
ukłucie będzie bolało długo, a rany nie będzie widać.
ciemna strona życia.
ślę uśmiechy na odtrutkę :):)
Przykrość w pigułce. Miłego wieczoru:)
Krótko i bdb. - zastanawiam się nad sobą- czy nie
jestem taki. Znaczy - wiersz robi swoje: refleksyjny
Twoje wiersze nie przechodzą bez śladu.
Pozdrawiam Małgosiu:)
Pewna prawda w tym jest .
Pozdrawiam
Życiowo. Tak też bywa.
Serdecznie pozdrawiam :)
Dobrze ujęta sytuacja. A tych co kują, wciąż za wiele.
Pozdrawiam.
Dobrze powiedziane Ewo.
Miłego wieczoru :)
Masz rację Mariuszu, zmieniłam ;)
Pozdrawiam :)
Mily, to takie niby nic nieznaczące ukłucie, ot
przykrość po prostu :(
Pozdrawiam :)
I rany nie zrobi i krew wypije, mawial moj tata.
Sugestywnie.
Pozdrawiam:)
Mówisz, że "na dobranoc"...
Wyrazista mini.
Pozdrawiam
Nie ma się co rozczulać...gdy nas np.Bóg sprawdza to
nie przez głaskanie...:)
Bo kłucia dla kłucia nie pojmuję.
Tak mi przyszło na myśl po przeczytaniu miniaturki
wyrazistej bądź co bądź...
Pozdrawiam :)